Timaru
NZTU - NZTL - NZMC Jeżeli tworzylibyśmy listę najpiękniejszych krajów na świecie, to nie możemy pominąć Nowej Zelandii. W uformowanej 60 milionów lat temu przez ruchy płyt tektonicznych Australii i Pacyfiku krainie napotkamy cudowne plaże, grozne wulkany, strzępiaste fiordy i powstały w epoce lodowcowej łańcuch Alp Południowych. Kraj ten, na który składają się dwie duże wyspy (North Island i South Island) oraz kilka małych został odkryty w 1642 roku przez holenderskiego kupca Abela Tasmana. Odkryty ląd nazwał on "Nieuw Zeeland" aby upamiętnić prowincję Holandii, z której się wywodził. Jednak prawdziwym odkrywcą i eksploratorem był James Cook, który w 1769 po raz pierwszy zszedł na ląd i badał Nową Zelandię. Wracał tam kilkakrotnie aż zginął z rąk tubylców w 1778 roku. Nowa Zelandia do roku 1907 była kolonią brytyjską , następnie dominium aż w 1947 uzyskała pełną niepodległość. Lot, który pragnę zaproponować odbędziemy nad środkową częścią South Island i jej alpejskimi lodowcami. Będzie on trwał około 1 godziny i zakończy się w pobliżu najwyższego punktu kraju - majestatycznej Mount Cook. W trakcie lotu będziemy mogli napawać się wspaniałymi widokami i podziwiać nieskażoną naturę. Nasz lot rozpoczniemy w małym, sennym porcie Timaru położonym na wschodnim wybrzeżu South Island. W tej części kraju hoduje się głównie bydło i wytwarza inne produkty rolnicze. W pierwszej części będziemy przelatywać głownie nad pastwiskami i polami uprawnymi w kierunku wzgórz tak aby dotrzeć do Jeziora Tekapo (Lake Tekapo), do którego sięgają jęzory Lodowca Cass (Cass Glacier). Tekapo to także nazwa maleńkiej wioski w dystrykcie Mackenzie Country gdzie powstawał film Władca Pierścieni. Ten słabo zaludniony teren jest także Mekką szybowników. Po spędzeniu nocy w Tekapo polecimy w kierunku Jeziora Pukaki (Lake Pukaki) kolejnego akwenu z krystalicznie czystą wodą z lodowca. Jezioro to usytuowane jest na końcu Lodowca Tasmana (Tasman Glacier), który bierze swój początek w Parku Narodowym Mount Cook i formuje długą dolinę na swojej drodze. Naszą krótką podróż zakończymy w maleńkiej wiosce Mount Cook, która jest bazą wypadową dla wspinaczy i centrum ratownictwa górskiego. Lot proponuję wykonać Cessną 172, 182 lub 206. Wystartujemy z lotniska Richard Pearse Airport ( Richard Pearse był pionierem lotnictwa w Nowej Zelandii) w Timaru - NZTU a polecimy prosto do Tekapo - NZTL. Po nocelgu udamy się do Mount Cook - NZMC gdzie zakończymy nasz lot. Polecimy według zasad VFR czyli z nawigacją wzrokową. Ponieważ do przelecenia mamy jedynie około 60 NM wystarczy jak zatankujemy w granicach 30% paliwa. Ustawmy czas i pogodę typowe dla środka zimy na południowej półkuli. Datę na 7 sierpnia i 16.08 czasu lokalnego czyli pózne popołudnie. Pogoda bez opadów, lekki wiaterek 4-5 KT, widoczność 40 NM, drobne chmurki np.stratusy. Dajmy niewielkie turbulencje.
Ustawiamy samolot przy stanowisku nr 2 w NZTU. Przechodzimy wymagane checklisty i możemy kołować do pasa nr 2. Jeżeli lot odbywamy offline to częstotliwość UNICOM dla NZTU jest 119.50.
Po starcie, w promieniach zachodzącego słońca, lecimy kursem 020° i wznosimy się na 2200 ft. Po lewej stronie biegnie Levels Plain Road a po prawej Timaru Temuku Highway. Po około 2 minutach dolatujemy do Opihi River na wysokości mostu, do którego prowadzą obie wymione uprzednio drogi.
Wykonujemy zakręt w prawo i przez następne 5 NM lecimy wzdłuż rzeki na wschód w kierunku oceanu. Jednocześnie wznosimy się na 5000 ft.
Przy ujściu rzeki znowu wykonujemy zakręt w prawo i wzdłuż wybrzeża lecimy na południe, do portowego miasteczka Timaru. Gdy spojrzymy na prawo, a ustawiliśmy datę i czas tak jak proponowałem, będziemy mogli podziwiać zachodzące słońce za odległymi górami, które rzucają długie cienie na pola uprawne poniżej.
Nad Timaru zakręcamy znowu w prawo na kurs 280°, który powinien nas zaprowadzić do Lake Tekapo. Utrzymujemy wysokość lotu na 5000 ft dopóki nie zobaczymy pierwszych wzgórz. Wtedy zaczynam wznosić się na 8000 ft tak aby bezpiecznie przelecieć nad Hunters Hill, które są przed nami.
Na niektórych szczytach będziemy mogli dostrzec śnieg. Gdy miniemy Hunters Hill redukujemy prędkość do około 90 KIAS i zakręcamy w lewo. Lecimy wzdłuż brzegu jeziora Tekapo do małego lądowiska o tej samej nazwie położonego tuż za niewielką wioską. Po minięciu gór zniżamy natychmiast do 3000 ft.
Gdy będziemy przelatywać nad Fairie Tekapo Road (powinniśmy zobaczyć światła samochodów) wykonujemy zakręt w prawo i wzdłuż Tekapo River powinniśmy dolecieć do hydroelektrowni nad Tekapo Canal. Stąd w prawo na kurs 290° i wypatrujemy lotniska. Znajduje się ono na lewo od miejscowości Tekapo.
Ustawiamy częstotliwość na UNICOM Tekapo 123.5 i anonsujemy lądowanie na pasie 29. Po minięciu gór zniżamy natychmiast do 3000 ft. Pas 29 jest asfaltowy ale ma długość tylko 3100 ft i 41 ft szerokości. Musimy cały czas pilnować prędkości podejścia aby po wysunięciu klap bezpieczne usiąść na pasie położonym na 2500 ft. Dookoła możemy zobaczyć liczne jeziora polodowcowe a na godzinie drugiej Mount Cook - cel kolejnego etapu lotu.
Po starcie z Tekapo lecimy kursem 290° i po wejściu na 3500 ft zakręcamy w prawo na kurs 011°. Tym kursem dolatujemy do Lake Alexandrina, które znajduje się na lewo od Lake Tekapo. Wznosimy się na 7000 ft. Przed nami powinniśmy zobaczyć rzekę, która wypływa z Cass Glacier i wpada do Lake Tekapo. Wykonujemy zakręt w lewo nad rzeką i wzdłuż niej, kursem 301°, lecimy dalej wznosząc się na 9000 ft.
Gdy lodowiec zacznie oddalać się na prawo tekstury pod nami zaczną robić się białe i szczyt Mount Cook będzie widoczny przed nami wykonujemy ostry zakręt w lewo i lecimy kursem 245° ponad szczytami gór. Na godzinie jedenastej powinniśmy zobaczyć kolejny wielki zbiornik wodny, Lake Pukaki, który jest usytuowany równolegle do Lake Tekapo i też jest zasilany przez Tasman Glacier. Gdy zobaczymy dolinę znowu musimy ostro zniżać tak aby wylądować na pasie 31 w NZMC. Lotnisko położone jest na wysokości 2100 ft. Ustawiamy częstotliwość na 131.0 i informujemy o zamiarze lądowania. W trakcie znizania zakręcamy w lewo na kurs 196° w kierunku końca Lake Pukaki.
Na wysokości 4000 ft podajemy swoja pozycję i wykonujemy zakręt w prawo na kurs 336°. Zniżamy do 3000 ft i lecimy wzdłuż dna doliny aż zobaczymy pas. Zakręcamy na 310°, podajemy komunikat o pozycji i wykonujemy końcowe podejście. Lądowanie może być utrudnione ze względu na turbulencje , o ile je ustawiliśmy, musimy więc zachować szczególną ostrożność. Manewr go-around nie jest najłatwiejszy ze względu na otaczające nas góry. Po wylądowaniu kołujemy do miejsca parkowania, gasimy silnik, otwieramy kabinę i możemy już podziwiać Mount Cook. Autor: Stanisław "Stanel" Lisonek Kopiowanie i publikowanie wyłącznie za zgodą autora.