NZMS - NZWN
Masterton NZMS - Wellington NZWN
Ten etap lotu zaprowadzi nas na południowy kraniec Wyspy Północnej do stolicy Nowej Zelandii, Wellington. Dawni Maorysi wyobrażali
sobie Wyspę Północną jako wielką rybę, dużą ilość jedzenia dla ich polinezyjskich rodzin. Dzisiaj pyszczek ryby jest stolicą kraju.
Wellington zostało sprzedane przez Maorysów Williamowi Wakefieldowi za 100 muszkietów, 100 koców, 60 czerwonych szlafmyc, tuzin
parasoli oraz towary z branży metalowej, jak gwoździe i siekiery. Wakefield twierdził, że za 9 tysięcy funtów kupił “głowę ryby i
większość korpusu”, razem ok 8 milionów hektarów. Takie to się kiedyś interesy robiło.
Wellington uważane jest za siostrzane miasto San Francisco. Poza wspólną im aktywnością sejsmiczną i morderczym pagórkowatym
układem terenu, każde z nich ma swoją kolekcję “malowanych dam” , jak nazywa się tutaj stare drewniane domy, malowane we
wszystkich kolorach tęczy. W Wellington, tak samo jak w San Francisco, jeździ tramwaj linowy, który wspina się na Lambton Quay, skąd
można popatrzeć z góry na port i stojący w pobliżu zabytkowy budynek Victoria University.
W Wellington życie utrudnia wiatr, który wieje znad Alp Nowozelandzkich mimo to należy do trzynastki najintesywniej działających
portów w kraju. Przede wszystkim ze względu na promy kursujące przez Cieśninę Cooka w każdych warunkach pogodowych oraz
zagraniczne statki rybackie, które wpływają tu w celu rejestracji i po zaopatrzenie.
Dystans jaki będziemy mieli do przebycia to niespełna 50 NM. Nawigować możemy w oparciu o VOR WN 112,3 MHz i NDB WN 298 KHz.
Ta druga radiolatarnia ma zasięg 75 NM więc można praktycznie kierować się na nią zaraz po starcie.
Ja omówię przebieg lotu w oparciu o punkty orientacyjne na ziemii.
Poziom lotu 2500 ft.
Po starcie lecimy kursem 217° aż znajdziemy znaną nam już autostradę SH2 (State Highway 2). Droga ta może bezpośrednio
zaprowadzić nas do Wellington. Ale my nie pójdziemy na łatwiznę. Lecąc wzdłuż niej miniemy miasteczko Clareville gdzie w 1880
powstała jedna z pierwszych stacji kolejowych w Nowej Zelandii. Zamknięto ją w 1970.
Przed nami powinniśmu zobaczyć duży zbiornik wodny. To Lake Wairarapa. Polecimy w jego kierunku, po drodze mijając miasteczko
Greytown znane ze swoich sadów owocowych. Kiedyś jezioro miało powierzchnię ponad 200 km2 obecnie to tylko 78 km2. Kończy się
ono zatoką o nazwie Allsops Bay, z której wypływa Ruamahanga River łącząca zatokę z Lake Onoke, które oddzielone jest od oceanu
długą, wąską mierzeją. Po przekroczeniu linii brzegowej lecimy wzdłuż łańcucha górskiego po prawej stronie, Rimutaka Range.
Najbardziej wysunięty na południe punkt to Turakirae Head, po minięciu go wykonamy zakręt w prawo na kurs 305° prowadzący prosto
na lotnisko w Wellington. Podejście do lądowania możemy wykonać także przy użyciu autopilota gdyż lotnisko w obu kierunkach
wyposażone jest w ILS. Pas 34 109.90 MHz 341° pas 16 110.30 MHz 161°.
Przygotowanie i start z Masterton.
W oddali widać Lake Wairarapa
Miasteczko Clareville.
Nad Lake Wairarapa.
Dolatujemy do Turakirae Head.
Zbliżamy się do Allsops Bay.
Autor: Stanisław "Stanel" Lisonek
Kopiowanie i publikowanie wyłącznie za zgodą autora.
Lake Onoke i zasilająca je Ruamahanga River.
Przed nami Cieśnina Cooka łącząca Morze Tasmana z Oceanem Spokojnym.
State Highway 2 SH2
Podejście ILS do pasa 34 w NZWN.
Lądujemy. Ruch duży bo to lotnisko międzynarodowe.