Boeing 767 - Captain Sim
Jak lata?
Odpowiedź na to pytanie jest zawsze trudna. Można odpowiedzieć rutynowo: " Nie jestem pilotem 767 w realu więc trudno mi ocenić".
Pomijając ten fakt to w ogóle trudno jest ocenić charakterystykę i dynamike lotu modelu tak skomplikowanego samolotu. Na pewno nie
jest on 100 procentową kopią oryginału. To pewne.Tutaj podzielam opinię firmy Captain Sim, że za 50 dolców nie można kupić wiernej
kopii prawdziwego samolotu.
W ciągu ostatnich tygodni testując, wylatałem tym modelem około 35 godzin. Sporo dodatkowego czasu poświęciłem na studiowanie
dokumentacji i szukanie dodatkowych informacji w internecie. Zacząłem od lotów bez użycia autopilota z minmalną ilością paliwa -
start, krąg i lądowanie z ręki. Potem lot po trasie z użyciem AP - nawigacja na VOR i NDB, przechwycenie radiala, lądowanie na LOC i
ILS. Ostatni etap to wprowadzenie planu lotu przez CDU i lot z użyciem LNAV i VNAV.
W trakcie testów, szczególnie na początku, stwierdzałem różne drobne błędy. Jednak okazywało się, że wynikały one głównie z mojej
niewiedzy i niedokładnej znajomości działania poszczególnych urządzen i wskaźników. Ponowne doczytanie manuala lub sięgnięcie do
notatek rozwiązywało problem.
Przyczyną części problemów był FSX jako taki. Praktyka pokazała, że aby nie spotkała nas jakaś niespodzianka FSX należy uruchomić
w defaultowym ustawieniu (z tą motolotnią) a potem zmienić samolot. Każde nowe uruchomienie powinno być poprzedzone ponownym
otwarciem FSX a najlepiej restem całego systemu. Nie powinno się zmienić trzech samolotów i czterech scenerii a potem próbować
latać B767. Jest pewne, że coś się wysypie.
Jestem pewny, że 90% uwag i słów krytyki pod adresem tak skomplikowanych dodatków wynika z braku wiedzy czyli nie zapoznania
się z manualami. Potwierdzają to najczęściej niemądre pytania na różnych forach. Jak się przyciśnie delikwenta to okazuje się, że
program ma "od kolegi" a manual to nie wie skąd ściagnąć.
Pamiętam dokładnie awanturę z C-130 Captain Sim kiedy po tygodniu napisałem, że użytkownicy nic nie czytają i próbują uruchamiać
maszynę, której zupełnie nie znają. Captain Sim wypuścił update, w którym wyłączył część opcji i znacznie uprościł uruchamianie
samolotu.
Ale wracając do naszego "benka" to stwierdziłem, kilka błędów wszystkie zresztą opisane w supporcie Captain Sim.
Pierwszy to tzw. rocking/rolling/porpoising czyli kołysanie przy wyrównywaniu po wejściu na zadaną wysokość i na ILS. Rozwiązuje to
zainstalowanie wersji 1.3 lub patch do ściągnięcia z supportu Captain Sim. Patch jest dostępny tylko dla zarejestrowanych
użytkowników więc nie podaje linka.
Drugi to brak komunikatów głosowych załogi. Rozwiązniem jest skopiowanie pliku msvcr71.dll do katalogu Windows\system32.
Trzeci dotyczy obsługi speedbrakes z klawiatury która obsługuje je tylko w dwóch pozycjach (Up i Down). Opcja ARM włączona może
być wyłącznie manualnie z VC lub 2D.
Czwarty to problemy przy zwiększeniu sim rate nawet tylko do 2 lub 4. Dodatek działa poprawnie wyłącznie w opcji NORMAL.
Piąty to po starcie APU, po kilku sekundach wskazania zero przez EGT i RPM. Problem ma być usunięty w następnym updacie.
Podsumowanie
Chociaż ostatnio nie jestem wielkim fanem tego rodzaju maszyn to z wielką przyjemnością testowałem ten samolot. Po dokładnym
poznaniu okazał się bardzo przyjazny i w sumie niezbyt skomplikowany w obsłudze. Widać,że okres "chorób" wieku dziecięcego
przeszedł już w fazie 757 i w tej chwili, moim zdaniem, jest w zasadzie wolny od poważniejszych wad.
Trzeba dysponować relatywnie mocniejszym sprzętem, żeby uniknąć frustracji, szczególnie przy lądowaniu na zatłoczonym lotnisku ale
to przywara wszystkich bardziej zaawansowanych dodatków.
Nie jestem w stanie porównać go z wersją LevelD bo takowej nie posiadam a sądząc po opiniach to jego posiadaczy i tak sie nie
przekona. Myślę, że dla użytkowników FSX model Captain Sim może jednak stanowić niezłą alternatywę w stosunku do produktu
LevelD chociażby ze względu na mozliwość dokupienia dodatkowych modeli przy porównywalnej cenie modelu podstawowego.
Moja ocena:
Ocena 5 (w skali od 1 do 5, ocena 6 - extra produkt)
Oczywiście wszystko w VC jest klikalne i praktycznie można wykonać cały lot od początku do końca tylko w tej opcji. Bardzo przydatne
w tej sytuacji będzie urządzenie TrackIR.
Poniżej kilka widoków z VC.
Tak naprawdę to trudno jest tutaj do czegoś na poważnie się przyczepić. Chociaż mnie irytuje różny sposób obsługi poszczególnych
przełączników i pokręteł. Część klikamy tylko prawym klawiszem, część prawym i lewym a część, nie wiedzieć czemu, obsługujemy
trzymając lewy i jeżdżąc myszą. Część można obsługiwać kółkiem myszki. I tak ALTN FLAPS, które obsługuje się zupełnie takim samym
przełącznikiem jak AUTO BRAKES przestawiamy przeciągając myszką w lewo i w prawo z wciśniętym lewym klawiszem a AUTO BRAKES
tylko klikamy lewym i prawym. Natomiast ustawienie temperatury na panelu Thrust Mode Selector odbywa się za pomocą pokrętła i
kręci się nim klikając lewym i prawym klawiszem myszy. A bardziej logiczne w tym ostatnim przypadku byłoby właśnie przeciągać
myszą. Widocznie, różne części były przygotowywane przez różne osoby, które miały różne koncepcje obsługi "myszologicznej".
Może to drobiazgi ale po pierwsze to kolejna rzecz, której trzeba się nauczyć (tylko doświadczalnie) i zapamiętać. Po drugie to pomyłka
w czasie lotu, która zdarzy się oczywiście w najbardziej nieodpowiednim momencie może spowodować nieprzyjemne skutki.
Dodatek prawidłowo funkcjonuje z modułami GoFlight za wyjątkiem autopilota. Najbezpieczniej jest ten moduł odłaczyć w ogóle bo
skutki mogą być nieprzeiwdziane. Mnie zdarzyły się przypadki krążenia w stałym holdingu bez możliwości zmiany kierunku lotu i rebelii
autopilota, który nie dawał się wyłączyć.
Model prawidłowo współpracuje z wolantem i pedałami CH Products. Z dugiej strony nie spotkałem się z modelem, który by nie
współpracował.
Flight Management System
FMS (Flight Management System) to jedno z najistotniejszych urządzeń, które wspomaga pilotów w nawigacji, optymalizuje parametry
lotu, monitoruje bieżące zużycie paliwa oraz kontroluje wiele innych rzeczy wyręczając w tym załogę. Sercem tego systemu jest FMC
(Flight Management Computer).
Przed lotem FMC musi być oczywiście zasilony niezbędnymi danymi, które wykorzystywane są później do sterowania samolotem. Dane
wprowadzane są poprzez CDU (Control Display Unit). Działaniu i obsłudze tego właśnie systemu poswięcona jest cała V część manuala.
Trzeba ją gruntownie przestudiować aby móc później czerpać w pełni przyjemność z latania tą wielką maszyną. I co istotniejsze
wystartować, odbyć lot po zaplanowanej trasie i posadzić samolot w jednym kawałku na ziemii.
Dla wytrawnych simmerów, którzy mają doświadczenia z takimi samolotami i zgłębili już zasady pracy i obsługi takich urządzeń może
tylko niektóre rzeczy będą nowe pozostałe będą standardem obowiązującym w większości z nich.
CDU wywołujemy w osobnym oknie przy pomocy kombinacji klawiszy SHIFT+7 lub z górnej belki wyboru opcji FSX.
Captain Sim dla swoich modeli 757 i 767 ma wsparcie w aktualizacji bazy nawigacyjnej AIRAC ze strony Navigraph. CDU posiada opcje
importu planów lotów w plikach w formacie .pln co daje możliwość korzystania z zasobów bazy Vroute. Musimy jednak posiadać wersję
Premium tego oprogramowania. Nie należy tego rozumieć, że ściągniemy gotowy plan lotu z vroute i możemy już lecieć. Ściągamy
jedynie trasę lotu i to niepełną. Jeżeli na lotnisku odlotowym i docelowym obowiązują SIDy i STARy to musimy je dołączyć sami.
Musimy także wprowadzić pozostałe wymagane dane.
Po wprowadzeniu kompletu danych dla danego lotu mozemy go zapisać na dysku używając własnej unikalnej nazwy.
Nie jest to miejsce aby opisywać szczegółowo wszystkie funkcje i możliwości FMS są one wszystkie w manualu.
Ze swej strony oceniając działanie praktyczne mogę stwierdzić, że nie znalazłem żadnych błędów. Testowałem FMS w kilku pełnych
dłuższych i krótszych lotach przy zmienionych niektórych parametrach między innymi takich jak : cost index; wcześniejsze zniżanie
(early decent); zmiana FL w czasie lotu; wprowadzenie dodatkowego punktu w planie w czasie lotu; wyłączenie FMS, sterowanie
standardowym autopilotem i powrót do FMS; ręczne wprowadzenie współrzędnych punktu nawigacyjnego; holding; step climb,
procedury warunkowe AiB itp.
Najbardziej spektakularne doznanie to start ze stolicy Nepalu Kathmandu, szybkie włączenie VNAV i wykręcenie dosyć ciasnego SIDa.
Samolot, zatankowany po korek, prawie ocierał się o zbocza otaczających lotnisko gór i majestatycznie wznosił się coraz wyżej aby w
końcu bezpiecznie przelecieć nad wierzchołkami Himmalajów.
Kopiowanie i publikowanie wyłącznie za zgodą autora.
Testowano na poniższej konfiguracji sprzętowej:
2,13 Intel Core 2 Duo
AB9 QuadGT(Intel965+ICH8)
3328 MB Installed Memory
Windows XP Pro SP3
Nvidia GeForce GTX 280
21" Sony Trinitron 1600x1200x32
15" Hyundai 1024x768x32
CH Products Eclipse Yoke
CH Products Pro Pedals
GoFlight GF-T8, GF-MCP, GF-LGT, GF166A VIP
TrackIR 4
Nalot: około 35 godzin